W dniach 12-15 stycznia odbyły się 5 Mistrzostwa Świata w lodowym pływaniu federacji IISA (International Ice Swimming Association) we Francji w miejscowości Samoens. W piękny górski masyw Alp przyjechało niemalże 500 zawodników z 41 krajów. Aby uzyskać kwalifikacje na imprezę tej rangi trzeba było uzyskać powołanie od Federacji IISA Poland, którym obecnie prezesem jest Daniel Pałosz. Z Legionowa powołanie do kadry dostała dwójka zawodników: Michał Perl oraz Piotr Rapacki.
Zawody rozgrywane były na alpejskim jeziorze, na którym został specjalnie wybudowany basen. Temperatura wody wynosiła około 3 stopni Celsjusza, a widoki na pewno zagrzewały pływaków do jeszcze szybszej rywalizacji. Każdy z zawodników ścigał się w poszczególnych konkurencjach oraz kategoriach wiekowych, a przy okazji reprezentowali klub UKS „Delfin” Legionowo. Oczywiście nasz Mistrz Świata rywalizował dodatkowo w kategorii Open.
Zacznijmy od Piotra Rapackiego, który jest również zawodnikiem w sekcji Masters Delfina prowadzonej przez Michała. To właśnie nasza legionowska „perła” zaraziła i zmotywowała Piotra do startowania w lodowatych wodach. Także rywalizował on w kategorii 45-49 lat. Wystartował w 5 konkurencjach indywidualnych: 500m dowolnym (13 miejsce), 250m (11 miejsce), 100m klasycznym (6 miejsce), 50m dowolnym (13 miejsce) oraz na koronnej konkurencji 50m klasycznym (4 miejsce). Na tym ostatnim dystansie zabrakło sekundy do zdobycia brązowego medalu. Także jak na pierwsze Mistrzostwa Świata w karierze to bardzo bardzo start.
Dla Michała Perl były to trzecie Mistrzostwa Świata federacji IISA. Nasz „legionowski mistrz” już niejednokrotnie nas zaskoczył i zrobił to również tym razem. Michał jechał z jednym zamiarem – wygrać i dokonał tego ale to i tak dla niego za mało. Startował on na 3 konkurencjach indywidualnych oraz 2 sztafetowych w składzie (Aleksnadra Bednarek, Sławomir Wilkowski, Paweł Bednarczyk oraz Michał Perl). W sztafetach reprezentacja Polski zajęła dwukrotnie drugie miejsce. Vice mistrzowie świata wywalczyli je na dystansie 4x50m dowolnym oraz 4x50m zmiennym. Przegrali dosłownie o kilkanaście setnych z reprezentacją Niemiec oraz Francji. Natomiast w wyścigach indywidualnych Perl okazał się prawie bezkonkurencyjny. Zdobył srebrny medal na 50m dowolnym poprawiając swój własny rekord świata z 2022 (26,14s) natomiast przegrał ze znakomitym Amerykaninem Keatonem
Jones, który okazał się bezkonkurencyjny uzyskując czas 25,22s. Natomiast na swoich koronnych konkurencjach, czyli w stylu klasycznym Michał nie miał sobie równych. Na 50m klasycznym wywalczył złoto, poprawiając przy tym swój własny rekord świata z 2019 (Murmańsk). Od dziś nowy rekord globu to 31,83s co jest również nowym rekordem Guinnessa. Na 100m klasycznym również udowodnił, że nie ma sobie równych i po raz trzeci z rzędu na Mistrzostwach Świata wywalczył złoto, bijąc rekord świata należący wcześniej do Sebastiana Engela (Niemiec) 1:11,33s. Dało to naszemu zawodnikowi drugi rekord Guinnessa.
Podsumowując. Kiedy myślimy, że nie da się rady więcej osiągnąć w sporcie jakim jest lodowe pływanie, Michał udowadnia, że można. 2 rekordy świata, 2 rekordy Guinnessa, 2 złote medale oraz 3 srebrne.
Zawodnik z Legionowa zapisał się na kartach historii. Cały czas inspiruje i młodsze i starsze pokolenia do ciężkiej pracy. Udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Gratulujemy determinacji i wyniku. Mało, który zawodnik może pochwalić się osiągnięciem jakim jest Rekord Guinnessa.
Po startach Michał skomentował:
Brak mi słów. Spełniłem swoje marzenie. Kto nie marzy o rekordzie Guinnessa. Zapisałem się na kartach historii i to podwójnie. Moment, w którym dotknąłem ściany po wyścigu i usłyszałem „World Record” wywołuje we mnie dreszcze i emocje których nie da się opisać. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu, a przede wszystkim tacie-trenerowi (Rafał Perl) oraz sponsorom bez których nie było by to możliwe: PWK Legionowo, Apteka z Uśmiechem, firma Prolix, Ziajkowski S. J.
To właśnie te firmy wspierają mnie finansowo i pomagając spełniać rzeczy niemożliwe.